Pamiętacie tekst o podkładzie za 4 stówy? La Mer Soft Fluid bla bla bla – trudno zapomnieć…
i nie tylko dlatego, że 2 scrolle niżej można go w całości przeczytać. Otóż, myliłam się i chcę Wam o tym powiedzieć. Bo jak to się mówi „kto się nie myli ten trąba”, a trąbą zdecydowanie nie chcę być.
La Mer The Soft Fluid Long Wear Foundation – mini recap
Pod koniec września 2018 napisałam post ‚Podkład za 400 zł? Oto La Mer The Soft Fluid Long Wear Foundation‚. W tamtym poście, delikatnie mówiąc, nie byłam pochlebnie nastawiona do produktu La Mer po kilku pierwszych użyciach.
Mamy styczeń, minęło kilka miesięcy, a ja kilka dni temu kupiłam nowe opakowanie. Tak, podkład La Mer zdołał mnie w sobie rozkochać i to tylko w 5 miesięcy (też słyszycie dzwony weselne?).

La Mer The Soft Fluid Long Wear Foundation – przetestowane działanie
Na wstępie od razu muszę napisać, że nie używam go samodzielnie, więc tak, jest to dość droga impreza. Używam go jako miksera z innymi podkładami.
Po co?
Otóż, od momentu kiedy zaczęłam to robić, żaden, podkreślam, ŻADEN podkład mnie nie przesuszył. La Mer Soft Fluid działa niczym wiadro wody dla naszej skóry.
Testowałam go z następującymi podkładami (lista Was na pewno zaskoczy):
- Too Faced Born This Way – podkład, który sam w sobie lubi przesuszyć, jest to spowodowane mocnym kryciem, La Mer go ocalił.
- Fenty Beauty Pro Filt’r Soft Matte – ten podkład samodzielnie na pewno nie jest dla posiadaczek suchej skóry, z mikserem La Mer działa doskonale. Skóra wygląda nieziemsko!
Jego recenzja jest do przeczytania tutaj – Podkład FENTY BEAUTY BY RIHANNA Pro Filt’r – czy warto? - YSL All Hours – mój ulubieniec, działa doskonale samodzielnie, ale co kilka tygodni czułam niekomfortowe uczucie ściągnięcia, teraz jest to przeszłością.
- Urban Decay All Nighter – największe zaskoczenie! Nawet ten podkład o kryciu niemal całkowitym, nie przesuszał tak bardzo jak zwykle, z odrobiną La Mer w mieszance.
La Mer The Soft Fluid Long Wear Foundation – podsumowanie
Przepraszam za wprowadzenie w błąd – kajam się.
Podkład La Mer Soft Fluid Long Wear w mieszance z innymi gwarantuje nam nawilżoną skórę, naturalny efekt i promienność.
Tak, cena jest wysoka, ale nie traktuję tego produktu w kategorii makijażu, a bardziej pielęgnacji.
Jeżeli masz problem z przesuszaniem skóry po użyciu mocno kryjących podkładów, La Mer może być Twoim wybawcą. Co więcej, teraz, gdy jesteś otoczona kaloryferami, a zmiany temperatury są tak częste jak dramy w Polityce, podkład La Mer jest orzeźwiającym chlustem wody, za który Twoja skóra Ci podziękuje.
Podkład La Mer Soft Fluid możesz sobie strzelić na stronie Douglas, za 429zł.
Pozdrowionka,
Marta